szkoły w łomży [Sticky]

hejo
nie wiedziałam o czym zrobić 1 „poważny” wpis więc zrobię go o szkołach w Łomży.

Najpopularniejszą (xD) szkołą średnią w tej zacnej miejscowości jest oczywiście I Liceum. Legendy głoszą że na tę uczelnię dostają się wyłącznie czyste dusze nie zmącone żadnym przewinieniem. Żeby się tam dostać należy zawalczyć ze smokiem i zatańczyć na szczycie browaru.

Jaka jest prawda? Szkoła jak szkoła, może poziom ma, ale „ego” jej absolwentów i obecnych uczniów jeszcze przez lata będzie dowodził prestiżowi tej szkoły. Przez długi czas do  „jedynki” można się było dostać będąc np. dzieckiem nauczyciela. Próg przyjęcia wynosi ok. 130-140pkt

 

II Liceum. Jak sama nazwa głosi jest drugie, więc pewnie jest ciut gorsze od pierwszego. Czy taka jest prawda? Niekoniecznie. Na „dwójkę” zawsze była i będzie moda, tłumy chętnych gotowych zabijać rywali o miejsce na listach przyjętych były są i będą. Szkoła wymagająca, ale bez przesady. Próg punktowy wynosił ok. 120-130 pkt

 

Teraz pora na ostatnie „prestiżowe” liceum które rangą prawie dosięga II i I LO. Poziom trzyma, ale historia pewnej uczennicy która robiła dobrze w łazience 15 lat temu przed religią może odstraszyć bądź zachęcić. Zależy od standardów. Z tego co mi wiadomo to szkoła jest najzwyklejszą szkołą w Łomży, ani nie jest bardzo wymagająca jak lepsze licea ani nie sięga techników. Próg wynosił ok. 100-110pkt

 

Budowlanka. Szkoła patusów i ćpunów (czemu się tam nie uczę?) poziom niski jak moj egzamin z matematyki, przyjmą każdego. Liceum poziom ma jakiś chyba, ale znam osobę którą przyjęto z 40pkt z egzaminu gimnazjalnego za CAŁOŚĆ. Minusem szkoły jest to że jest bardzo daleko od dworca co w moim przypadku byłoby sporym minusem. W budowlance jest również technikum i zawodówka o których za dużo nie wiem, ale profile tam są typowo męskie.

 

Mechaniak. 700 chłopaków którzy przed studniówką zrobią wszystko by zbajerować jakąkolwiek dziewczynę na ten bal. Osobiście znam kilka osób z mechaniaka, nie tylko chłopaków ale myślę że nie ma się tu nad czym rozpisywać. Wyjątkiem jest fakt że lata temu pewna uczennica wkładała sobie ogórka wiadomo gdzie i robiła intrygujące zdjęcia. Nie mi oceniać. Próg przyjęcia zależy od profilu, wiadomo.

 

Weta. Szkoła weterynarzy, kucharzy i ogrodników. Poziom w tej szkole? Nie istnieje. Wystarczy nauczyć się kilku zwrotów i zdasz. Idą tam zazwyczaj odpadki z innych szkół w których nie dawali rady. Nauczycielki to suki, podobno od polskiego najgorsze. Próg również niski, 30 pkt na weterynarza. Serio weta? serio?

 

ALO i ASP przy WSA. W sumie nie wiem co o niej napisać, wycieczki z erasmusa i duży budynek a z drugiej strony brak (dla mnie) ciekawych kierunków. Swoją drogą przez jakiś czas bardzo chciałam tam iść jednak zamknęli kierunek który wybrałam (hello darkness my old friend…). Mam tam chłopaka ale on na szczęście trafił w kierunek i go poleca.

 

Katolik. Renoma? Szacunek? OTÓŻ NIE TYM RAZEM! Towarzystwo nie ciekawe próbujące zatuszować ten fakt uczęszczaniem do szkoły katolickiej. Moja ciocia tam uczyła i szczerze odradza, już lepiej iść gdziekolwiek indziej. Wystarczy mieć plecy i będziesz traktowany/a jak bóg.

 

O plastyku nie wiem nic.
ZDZ pozostawmy bez komentarza 😉

.

.

.

a teraz szkoła o której mam najwięcej do powiedzenia (bo sama do niej uczęszczam) ekonomik. Podobno szkoła z tradycjami, bla bla bla… szkoła kompletnie nie przygotowana na uczęszczanie do niej uczniów na wózkach inwalidzkich bądź o kulach lub ślepych. Wystroje sal straszą, większość z nich pomieści 15 osób. Poza tym sale są ciemne i często brakuje w nich rzutnika. Nauczycielki? Większość to wredne 4o latki, nauczyciele podobnie. Tylko może 2-3 nauczycieli jest w porządku. Sala gimnastyczna również jest ciemna i niska, jak z lat 90. Samo nauczanie jest jak: macie tu definicje, nauczcie się jutro kartkówka. Tak wygląda nauczanie w technikum. Nauczyciel sam Ci nie powie o co chodzi, musisz się sam dowiedzieć. Nie ma też takiego pojęcia jak ocena za zeszyt, odpowiedź ustną. Nauczyciel za kartkówkę ocenę może ci wstawić w rubrykę za zeszyt co złe nie jest. Bo w tej szkole nie ma odpytywania.  Z niczego.

 

To tyle na dzisiaj do następnego <3

 

 

Zostaw komentarz

Tagi:

hejka naklejka [Sticky]

Witajcie na tym blogu który z pewnością będzie Waszym ulubionym źródłem informacji na temat osób znanych w Łomży i okolicach.

Dzisiaj zajmiemy się mną, jestem super i fajna.

Krystian czyli osoba która założyła tę stronkę również jest super i fajna <3

kochajcie nas, bo my Was bardzo kochamy

do zobaczenia!

 

Zostaw komentarz

Tagi:

Witaj, świecie! [Sticky]

 

Witam szanownych widzów na tej piekielnie ciekawej stronie poświęconej wypisywaniu prawdy.

Liczę że od prawdy nie umrzecie :)

 

Zostaw komentarz

Tagi:

zabójstwo Marleny

no elo

dzisiaj trochę mniej kolorowo ale zajmiemy się czarną stroną naszej małej ojczyzny.  Samobójstwa, zabójstwa i inne podejrzane sprawy Łomży i okolic. Nasze miasteczko to jak wiemy senna i cicha miejscowość w której rzadko kiedy dzieje się coś ciekawego. Dzisiaj chcę przedstawić Wam nową serię dotyczącą innej strony naszego regionu.

Pierwszy post będzie dotyczył sprawy morderstwa Marleny Tyszki, 22 letniej mieszkanki Mężenina. Marlena była matką, siostrą, córką oraz narzeczoną. Z jej przyrodnim bratem chodziłam do klasy. Samej denatki nie znałam osobiście jednak z opinii bliskich mi osób mogę wywnioskować iż dziewczyna lubiła się zabawić (o czym może świadczyć fakt że osierociła 2 córki) i nie stroniła od prostytucji.

Do samego zdarzenia doszło w październiku 2013 roku. Marlena wybrała się wtedy na dyskotekę i ślad po niej zaginął. Trzy dni później jej zwłoki zostały znalezione pod nasypem kolejowym 300 metrów od domu z którego  pochodziła dziewczyna. Już po 5 godzinach było jasne kto zabił- Sławomir D.

Sławomir D był częstym gościem w domu Marleny. Ojciec jej dzieci nie interesował się córkami ani tym bardziej nią samą a pan D bawił się z nimi, kupował prezenty, wodził za Tyszką zakochanym wzrokiem, lecz ona traktowała go tylko jako kolegę.  Tego tragicznego wieczoru Sławek był u Marleny, wiedział że wybiera się na dyskotekę i zapewne planował swój plan. Zaślepiony zazdrością pobił i udusił Marlenę, swoją wielką lecz niespełnioną miłość. Groziło mu od 12 lat więzienia do dożywocia. Nie doczekał sądu. Zmarł na serce w areszcie.

To tyle na dzisiaj, od sprawy minęło ponad 5 lat. Co o tym myślicie? Czy karma wraca? Czy jednak istnieje sprawiedliwość?

 

Zostaw komentarz

Tagi:

Trochę o sporcie w Łomży

kwestia sportu w Łomży jest nudna i czasem żenująca.

Jedyne dziedziny tu rozwinięte to piłka nożna i Piłka ręczna oraz lekka atletyka.

Piłka nożna to jak dobrze wiemy ŁKS Łomża, drużyna z 3 ligi która nie ma sponsora nie mówiąc już o długach ale z historią i lokalnych zawodnikach oraz co też ważne, fanatycznych kibicach. Mamy też ligę miejską ii mniej znaczące kluby jak chociażby KS Perspektywa czy UKS Trójkąt.

Piłka ręczna- tutaj tylko jeden klub godny podziwu : GUKS Dwójka. Gra w 2 lidze piłkarek ręcznych to powód do dumy bo to tylko kawałek od topu Polskiej piłki ręcznej.Duma rozpiera bo są w kraju znane już trochę.

Lekka atletyka to „Prefbet Śniadowo” Łomża. Klub rozwinięty, posiadający reprezentantów kraju na arenie międzynarodowej i krajowej i bijący wszelkie rekordy.

Reszty nie ma co opisywać no bo nie oszukujmy się: TO nie jest tu popularne chyba że na szkolnym poziomie :)

 

PS: Artykuł nie ma na celu obrażania nikogo. To tylko opinia autora :)

 

Zostaw komentarz

Tagi: